Wszystkie publikowane na blogu opinie są opiniami subiektywnymi.

Szukaj na tym blogu

21 grudnia 2014

Lipomal - na gorączkę, przeziębienie i kaszel


źródło: aflofarm.pl

Czas napisać co nieco na temat leku, dobrze znanemu większości rodziców mających małe dzieci. Dzisiejszym bohaterem jest syrop Lipomal. Do postu natchnęła mnie nowa odsłona reklamy. Mama dwójki dzieci omawia, że jest to "właściwy lek o nie za małej sile działania ale i nie za dużej. jest o naturalny i bezpieczny lek".

Syrop Lipomal, skład:


  • standaryzowany wyciąg z kwiatostanu lipy

Jak widać skład jest prosty. Ziołowy. Naturalny. No dobra, substancja czynna jest naturalnego pochodzenia. Cała reszta, czyli cukier, benzoesan sodu, maltodekstryna i inne ciekawe rzeczy już nie.

Lipa, jako surowiec zielarski ma działanie napotne, uspokajające rozkurczowe i moczopędne. Czyli w przypadku nie za wysokiej gorączki, poprzez działanie napotne lipa zadziała obniżające na gorączkę. Dodatkowo poprzez działanie rozkurczające na mięśnie gładkie (np w oskrzelach) ułatwi łagodzenie kaszlu.

Ważne, aby takiego dziecka zaraz po aplikacji Lipomalu nie zabierać na dwór. Dziecko zacznie się pocić po leku.W mojej opinii skończy się to po prostu przewianiem. 

Jest to dobra alternatywa zamiast chemicznych środków zbijających temperaturę zawierających paracetamol i ibuprofen. Rzeczywiście warto to podać od pierwszych objawów. Ale nie przy wysokiej gorączce. Tu nie ma co ryzykować.

Gdy zaczynałam pisać tego posta, co miało miejsce jakieś pół godziny temu (tak, pisanie kilku zdań czasami naprawdę tyle trwa. głównie szukanie informacji na dany temat), miałam cel, aby pochwalić. Rzadko umieszczam peany pochwalne takie od początku do końca. No więc zamiar był, ale zaczęłam kopać za głęboko....

A więc, zapierając się za omawianie Lipomalu sięgnęłam po:

  • "Rośliny lecznicze świata" B. van Wyk
stąd mamy informacje o działaniu. Dodatkowo pojawiła się tu informacja "dane oparte na konkretnych przypadkach a nie na danych klinicznych".

Następnie sięgnęłam po cięższą artylerię:

  • "Leki wpsółczesnej terapii" J. Podlewski
tutaj potwierdziłam zdobyte informacje, ale....na samym dole znalazłam coś ciekawego. W kategorii Ciąża.Karmienie piersią. Dzieci - Nie stosować.

I szok. Jak nie stosować?! Ja tu omawiam syrop z lipy dla dzieci od pierwszego roku życia- bo tak producent reklamuje swój produkt,a tu takie rewelacje?! Pierwsza myśl- pomylili się w książce, encyklopedii leków dla lekarzy i farmaceutów (dobre 10 minut spędziłam na szukaniu maila do nich- nie znalazłam). Ale kopię dalej, a co...

Uderzyłam do najwyższej instancji w Europie. EMA - European Medicines Agency, na monografię lipy. Tam w dziale ciąża i karmienie piersią informacja: brak potwierdzonych danych. Ze względu na ich brak nie zaleca się stosować. A w rubryce dla dzieci:  dawkowanie dla dzieci od 4 roku życia i informacja, że na młodszych nie zaleca się stosować.

Hmmm....no to zajrzałam na stronę producenta, na informację o leku. A tutaj mamy:

ciąża- brak danych
kamienie piersią - brak danych
obsługa pojazdów mechanicznych - lek jest uważany za bezpieczny....

Jest uważany za bezpieczny? A w reklamie wyraźnie pada stwierdzenie: Jest to bezpieczny lek. Jak dla mnie jest różnica. Jeśli ktoś uważa, że coś jest bezpieczne to jest to jego opinia. W przypadku leków mają być fakty i zdania nie powątpiewające tylko pewniaki.

Dawkowanie u dzieci: dzieci od 1 roku życia do 3 lat - po konsultacji z lekarzem. Dopiero dla dzieci powyżej 3 roku życia można podawać bez konsultacji lekarskiej.

I tyle według mnie na temat bezpieczeństwa stosowania leku Lipomal u dzieci od 1 roku życia. Nie przekonały mnie informacje które wykopałam. Mam wątpliwości i to duże.

Lipę jako surowiec bardzo lubię. Uważam, że warto ją stosować przy przeziębieniu. Fajnie się sprawdza w połączeniu z Rumiankiem. Ale może zostawmy ten surowiec dla dzieci powyżej 3 roku życia i dorosłych? Za dużo jest niewiadomych....lepiej dmuchać na zimne.

Przed spożyciem leku skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą;-)


14 komentarzy:

  1. A to dopiero ciekawostka ... :) Kupiłam lek - po konsultacji z farmaceutą - dla dziecka 1,5 roku, kilka razy podałam przy objawach przeziębienia i lekko podwyższonej temperaturze. Objawy ustąpiły, nie zauważyłam skutków ubocznych, chyba, że są niewidoczne gołym okiem. Co w takim razie podać dziecku po 1. r.ż. ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U takich maluchów każda gorączka zazwyczaj wymaga konsultacji lekarskiej, więc zapewne i tak lekarz poleci lipomal....do tej pory też sądziłam, że od 1 r.ż mogę polecać. Ale nie ma co się aż tak obawiać. To ograniczenie wiekowe wynika z braku badań czyli jest to takie zabezpieczenie. Wiele leków dla dzieci ma rejestrację np od 3 r.ż z pobudek czysto prawnych. W zależności jaki kraj to taki przedział wiekowy. Inna sprawa, że zmiana ograniczenia wiekowego jest skomplikowaną formą prawną. Firmom produkującym leki nie opłaca się zmieniać takich informacji nawet jak lek jest bezpieczny.

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za odpowiedź :)

      Usuń
  2. Heh, widzę lipomal i pierwsze co mi się skojarzyło, to że coś na odchudzanie dla dzieci będzie :-D.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie w aptece pewna mama żaliła się,że Lipomal wcale na jej dziecko nie działa i nie obniża gorączki. Na pytanie jak wysoka jest gorączka odpowiedziała 39. Leki nie powinny być wcale reklamowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, dziecko w reklamie wygląda jak by miało bardzo wysoką gorączkę, wprowadza w błąd na pewno!

      Usuń
  4. ja swojemu dziecku przy gorączkach czy przeciwbólowo podaję milifen, syropek na bazie ibuprofenu, mojemu dziecku szybko obniża gorączkę, sprawdził się też przy bólach związanych z ząbkowaniem, a jest bezpieczny dla maluszków juz od trzeciego miesiąca życia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak z ibuprofenem to każdy będzie skuteczny. Radziłabym ostrożnie stosować przy ząbkowaniu. W końcu to lek przeciwbólowy, stosuje się go doraźnie a nie regularnie.

      Usuń
  5. Moja córcia ma już 3 latka, więc jak widzę pierwsze objawy przeziębienia podaję Ulgrip junior. Ma smak malinowy, więc nie mam problemów z podaniem i co bardzo mnie cieszy- jest oparty na naturalnych składnikach i działa szybko. Przy małym przeziębieniu córka już w trzy dni jest w pełni zdrowa. Takie syropki omijam szerokim łukiem po tym jak córka dostała alergii na konserwanty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do zaleceń w ciąży i przy karmieniu - to informacja "brak danych" czy "po konsultacji z lekarzem" wcale mnie nie odstrasza i nie dziwi, większość leków tak ma. Każdy ginekolog w ciąży na gorączkę zaleca paracetamol,a cóż tam jest napisane w ulotce? wcale nie ma informacji ,że jest bezpieczny. To samo na większości ziół. Po prostu brak badań. :( A szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  7. ZAWIERA E110 CZYLI ŻÓŁCIEŃ POMARANCZOWA - SYNTETYCZNIK BARWNIK ZAKAZANY W NIEKTORYCH KRAJACH EUROPEJSKICH ZE WZGLEDU NA SWOJA SZKODLIWOSC !!!!!!!!!!!!!!! POCZYTAC W NECIE!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla mnie producent nie wykorzystał potencjału nazwy. Oprócz wyciągu z lipy trzeba było jeszcze z malin dodać i działanie napotne by się wzmocniło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie Lipomal polecił lekarz. Córka gorączkowała, a ze względu na to, że ma dopiero 2 latka nie miałam pojęcia co mogę jej podać. Lipomal pomógł i teraz stosuje go zawsze, kiedy mała się przeziębi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Skoro substancją czynną jest ekstrakt z lipy to nie lepiej maluchowi zaparzyć zwykły napar z lipy? I darowac sobie cukier i resztę dodatków tego syropu?

    OdpowiedzUsuń