Jest jedna reklama, która na okrągło prześladuje mnie w radiu. Jest na tyle denerwująca, że zmotywowała mnie do szczegółowego zbadania tematu, aby rzetelnie o niej opowiedzieć. Dziś będziemy w temacie zmęczonych oczu.
W reklamie, kobiecy, młody głos pyta:
"Pani doktor, od jakiegoś czasu moje oczy męczą się przy pracy przy komputerze. Co powinnam wziąć?". A Pani doktor ochoczo odpowiada:
"Proszę zastosować Gold luteinę. Zawiera najwyższą zawartość luteiny na rynku!".
Przyjrzyjmy się preparatowi, który tak ochoczo jest zalecany młodym osobom na zmęczone oczy.
Skład:
- kwas DHA 250 mg
- luteina 22 mg
- zeaksantyna 2,2 mg
- cynk 2,5 mg
- witamina A 120 mcg
- witamina E 1,8 mg
Skład jest bardzo dobry.Ale...opierając się na badaniach naukowych, nie podobają mi się proporcje oraz ilości. Producent na pewno nie kłamał, reklamując najwyższą zawartość luteiny na rynku. Do tej pory nieliczne suplementy osiągały zawartość 20mg. A tu mamy aż 22!!! Wszystko świetnie, tylko po co aż tyle?
Naświetlmy nieco zagadnienie samej luteiny. Luteina jest barwnikiem karotenoidowym. Występuje naturalnie w żółtku jaja,w pomidorach, szpinaku, dyni. Przy słabo zbilansowanej diecie, podaż luteiny może być za mała, co może doprowadzić do AMD. AMD to zwyrodnienie plamki żółtej, występujące u osób po 50 roku życia. Plamka żółta to miejsce w siatkówce oka o największym zagęszczeniu barwników niezbędnych do ostrego widzenia.
Główne czynniki ryzyka AMD to:
- starszy wiek
- częsta ekspozycja oczu na światło słoneczne
- palenie tytoniu
- zły stan odżywiania
Według badań, dziennie spożycie 6-15 mg luteiny już chroni przed rozwojem AMD. Ważne jest także aby luteina była w formie krystalicznej, dzięki czemu jest lepiej przyswajalna. Tak samo jej połączenie z zeaksantyną w proporcji 5:1 odnosi bardzo dobre efekty. Do tego trzeba dołączyć fakt, iż luteina jest rozpuszczalna w tłuszczach, więc powinna być zażywana z posiłkiem zawierającym choć niewielką ilość tłuszczy. Idealny preparat na oczy miał by także w swoim składzie kwasy omega-3 a także witaminę E. Taki zestaw byłby idealny w profilaktyce omawianego AMD. Gwarantowałby poprawę ostrości widzenia oraz większą ochronę siatkówki przed światłem słonecznym.
Teraz przejdźmy do omawianej reklamy. To fajnie,że suplement diety Gold Luteina ma aż 22 mg luteiny krystalicznej, ale i 15 mg byłoby wystarczające. Szkoda tylko, że w stosunku z zeaksantyną nie ma proporcji 5:1 ale aż 10:1. Trochę mało tej zeaksantyny....chyba kosztem tych dodatkowych, wyróżniających 2 mg;-)
Są omegi i jest witamina E. Zatem skład jest niezły, ale nie idealny.
Co zatem zaproponuję młodej pani z reklamy, która żali się, że ma zmęczone oczy? Zwykła higiena pracy przy komputerze wystarczy. Czyli robienie przerw w pracy przy komputerze. Odrywanie wzroku od monitora, tak co pół godziny, aby oczy odpoczęły. Wystarczy minuta przerwy patrzenia w coś innego. Chodzi o to, aby oko pracowało, aby soczewka nie zamierała w jednym ułożeniu ostrości.
Tak samo jest z czytaniem książek. Ważne jest właściwe oświetlenie, nasza pozycja przy czytaniu etc. Ile razy jako dzieci słyszeliście: "Zapal światło. Oczy ci się zepsują!" Coś w tym jest! Na marginesie dodam, że do tej pory zdarza mi się to słyszeć....:-)
Zostawmy takie suplementy osobom po 50 roku życia, gdzie problem z ostrością widzenia staje się realny. A młodszym osobom polecę częstsze jedzenie pomidorów i robienie przerw w pracy przy komputerze. Przerwy mogą być naprawdę króciutkie. Nawet rzut okiem wystarczy. Może na koleżankę/ kolegę w pracy, a może za okno. Albo po prostu sprawdzić czas na zegarku na ręce.
Dla bardzo zmęczonych oczu polecam krople nawilżające, naprawdę poprawiają komfort życia!
Przed spożyciem preparatu skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą;-)
Dla dociekliwych link do badań z których korzystałam opracowując powyższy wpis:
Zależy na co się zażywa luteinę, ale fakt, że głównie dla wzroku. Luteina Gold mimo średniej proporcji zeaksantyny do luteiny i tak chyba jest jednym z lepszych takich preparatów na rynku. Co do kurzych jaj to luteina naturalnie w nich nie występuje tylko kumuluje się z karmy jaką jedzą kury :).
OdpowiedzUsuńW aptece preparaty zawierające luteinę skierowane są dla osób mających problem ze wzrokiem.Głównie są to osoby po 50 roku życia. Omawiany preparat wcale nie jest obecnie najlepszym na rynku. Jest kilka o lepszym składzie. Z jajkami masz racje, ale efekt finalny i tak kończy się na tym, iż tą luteinę zawierają. Czyli w układaniu jadłospisu można je włączyć jako źródło luteiny:-)
OdpowiedzUsuńNie do końca, chyba że mamy pewność, czym karmione były kury i że była to pasza bogata w luteinę. Co do preparatów - jakie są lepsze? Biorąc też pod uwagę proporcję cena-skład-ilość tabletek-dawka na jedną tabletkę.
UsuńDarujmy jajka, jarmuż też ma dużo luteiny i nie trzeba go karmić paszą;-)
UsuńNie chcę reklamować na swoim blogu żadnej firmy farmaceutycznej stąd preparaty z lepszym składem, w mojej opinii, wyślę ci w wiadomości prywatnej.
Jakie preparaty maja lepszy sklad niż Gold Luteina?
Usuńwlasnie niestety wyglada na to ze Bioluteina, ktora bralam do tej pory (musze brac ze wzgledu na zly stan moich oczu) jakby zniknela z rynku. czy ja tez moglabym te inne marki otrzymac?
UsuńZapraszam na adres mailowy: pogromcyreklam@gmail.com
Usuńm@gr farm. a jakie krople nawilżające byłyby najlepsze? Często bolą mnie oczy przed komputerem, czasami nie dosypiam i brakuje mi jakichś kropelek, które od czasu do czasu mogłabym zastosować w kryzysowych sytuacjach i wlaśnie chciałabym jakieś delikatne i łagodzące, bo mam bardzo wrażliwe oczy, nawet odpowiedniego tuszu do rzęs nie mogę kupić;)
OdpowiedzUsuńCanditti, poproszę o wiadomość e-mail od ciebie na pogromcyreklam@gmail.com i z chęcią odpowiem na to pytanie:-) Jak napisałam powyżej nie chcę na blogu reklamować żadnej firmy farmaceutycznej. Ale w wiadomości prywatnej to co innego:) Pozdrawiam
UsuńJa polecam strazolin hydrobalance. Używam ich regularnie, bo pracuję przy komputerze i często mam zmęczone oczy, a te krople super łagodzą suchość i uczucie zmęczenia.
UsuńNie ruszam się z domu bez tych kropli. Gdyby nie starazolin hydrobalance, to bym nie mogła pracować tyle godzin prz komputerze, bo moje oczy strasznie szybko się męczą. A jak zakroplę, to ulga jest natychmiastowa.
OdpowiedzUsuńJa również podzielam zdanie mojej poprzedniczki. Te krople są super.
OdpowiedzUsuńCaly dzien pracy przed komputerem daje w kosc. w koncu stwierdzilam, ze moze jednak warto o swoj wzrok zadbac. Popytalam wsrod znajomych i wybor padl na suplement diety Gold Luteina. Zazywam od paru tygodni i faktycznie - czuje poprawe.
OdpowiedzUsuńInnymi sposobami nie dałem rady pozbyć się uczucia zmęczenia oczu. Musiałem zacząć bać tn suplement. Może to dlatego że pracuje na dwa etaty i oba przy komputerze może z innego powodu nie wiem. Wiem natomiast że ten suplement naprawdę mi pomógł ;)
OdpowiedzUsuńMój przypadek jest podobny tylko że ja jestem tak zwanym freelancerem i spędzam przed komputerem po kilkanaście godzin na dobe.
UsuńJa swojemu dziecku podaję tyle, że gold luteina junior i widzę zauważalne różnice. Mały nie trze tak oczu, nie sa zmęczone i czerwone więc musi działać. A dzieci w jego wieku mają osłabiony wzrok przez dużą ilośc nauki, czytania no i komputerów więc wydaje mi się, ze warto spróbować
OdpowiedzUsuńA może troszkę mniej komputera i więcej przetworów z jagody w diecie? :-) Tak zamiast suplementów....
Usuńwłaśnie :)
Usuńrowniez pracuje przed komputerem i pytajac wielu kolegow i kolezanek po fachu wiele osob wskazalo na lutein plus wiec stwierdzilem ze nie zaszkodzi sprobowac. Jestem zadowolony z efektow, ale nie zapominam tez o tym by nie meczyc oczu dodatkowo, wiec robie przerwy w pracy co godzine, patrze na dalsze obiekty, czesto mrugam i unikam dymu papierosowego
OdpowiedzUsuńJa stosuję gold luteinę, gdyż pracuję w biurze i dużo czasu spędzam przed komputerem. Jest skuteczna, nie pieką mnie oczy, a niestety nie jestem w stanie prowadzić takiego trybu życia, aby nie musieć używać leków w tym akurat przypadku.
OdpowiedzUsuńsuplementów;)
UsuńNiektóre z powyższych komentarzy są jak wprost wycięte z reklamy...
OdpowiedzUsuńTracą na wiarygodności bo są aż nazbyt składne i gloryfikujące... aż czuć marketing szeptany, ale to tylko moja skromna opinia
A co dla osób 50+ z zaćmą? Okulistka mówi mi tylko, żebym w sezonie jesienno-zimowym coś z luteiną łykała, ale nie podpowiada, co jest najlepsze. Kiedy proszę o sugestię w aptece, pani mi zawsze wybiera z półki to, w czym jest największa zawartość luteiny, i tyle.
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać o luteinę, są jej 2 rodzaje- hormon progesteron i ta na oczy. Nie mają takiego samego działania? Są to dwie różne luteiny? I czy luteina na oczy może pomóc przy niedoborze progesteronu?
OdpowiedzUsuńto nie to samo. Luteina - hormon to nazwa handlowa związku o nazwie progesteronu. A luteina w preparatach na oczy to związek o nazwie luteina :)Zatem luteina z suplementów na oczy nie pomoże na niedobór progesteronu.
UsuńJa zamiast brać suplement wolę szybko ukoić zmęczone oczy kroplami, które błyskawicznie przynoszą ulgę. Moje ulubione to sztuczne łzy, czyli niebieski starazolin, bo zawierają kwas hialuronowy i naprawdę mocno nawilżają i łagodzą
OdpowiedzUsuńTylko uważaj na komserwanty, można po pewnym czasie stosowania dostać od nich uczulenia, lepsza są krople bez konserwantów, ale są droższe i trudniejsze w obsłudze.
UsuńNachalne reklamy Starazolinu, obniżają wiarę w jego skuteczność.
OdpowiedzUsuńNiestety reklamy potrafią zniechęcić a szkoda, bo w tym wypadku jest to dobry, polski produkt.
UsuńAkurat od dłuższego czasu biorę Gold luteinę i muszę przyznać, że to działa. Przestał mi doskwierać ból, suchość i pieczenie oczu, znacznie wydłużył się czas który mogę spędzić na pracy zanim pojawia się objawy zmęczenia oczu. Wystarczyły dwa tygodnie brania by pojawiła się poprawa. Krople dawały mi tylko chwilową ulgę.
OdpowiedzUsuńPrzecież to na to nie działa, komentarz spam, proszę sobie wyszukać frazę:
Usuń"Martyna Jest" luteina
Pani Martyna cały internet zarzuca ochami i achami w kierunku tego produktu.
#60groszyzawpis
Prawda, ten preparat tak nie działa.
UsuńNaganiacze korzystają z okazji, aby na Pani blogu zareklamować swój produkt.
UsuńEhh a już myślałem że znalazłem ciekawy blog, niestety autorka nie ma za dużo pojęcia w temacie. Pomijam samą luteinę Co prawda fakt jestem toksykologiem ale okulistyka jest w mojej strefie zainteresowania.
OdpowiedzUsuń"
Główne czynniki ryzyka AMD to:
starszy wiek
częsta ekspozycja oczu na światło słoneczne
palenie tytoniu
zły stan odżywiania"
Po pierwsze "częsta ekspozycja oczu na światło słoneczne" serio? na bazie badań epidemiologicznych gdzie korelacja nie równa się przyczynowości(podobnie można poddać wątpliwości tytoń) na 2 główne badania znajdujące "związek(w dodatku słaby i sami autorzy nie mogli postawić takowej konkluzji między ekspozycją na słońce a amd 4 takowej nie znaleźli. Podsumowując od 20 lat nawet badania epidemiologiczne nie mogą znaleźć korelacji między normalną ekspozycją na słońce a amd. Ba nawet po usunięciu soczewki(operacja zaćmy) nie mogli dopatrzyć się korelacji Bez obrazy ale Pani referencja nie jest zbyt dobrym dowodem zważywszy na jej bibliografię. Niestety Polskie badania nie cieszą się zbytnio dobrą opinią zważywszy na bardzo częste i banalne błędy w metodologi(sam studiowałem zagranicą i zawsze komentarze o Polskiej jakości badań były komentowane po poznaniu mojego pochodzenia). Ogólnie ciekawy pomysł na bloga i poza tym rażącym błędem jest ok. Aaa i proszę zwrócić uwagę że 90% badań znajdujących te właściwości jest sponsorowanych przez firmy sprzedające luteinę.
Dziękuję za podzielenie się swoją opinią. Myślę, że w tym wypadku omawiana ekspozycja na światło słoneczne wiąże się z powstawaniem wolnych rodników, które w dalszym mechanizmie działają uszkadzająco na struktury oka. Post jest nieco stary już, ale faktycznie wymaga odświeżenia. Pozdrawiam!
UsuńNa zmęczone od komputera oczy:
OdpowiedzUsuń- higiena pracy przy komputerze - trzeba robić przerwy co jakiś czas i popatrzeć gdzieś daleko
- pamiętać o mruganiu! Praca z bliska (komputer, czytanie itp.) wiąże się ze zmniejszona częstotliwością mrugania (jest to naturalne) oraz niepełnymi mrugnięciami. W efekcie oczy wysychają :( Poza pamiętaniem o mruganiu warto mieć pod ręką nawilżające krople do oczu.
- zadbać o właściwą korekcję, jeśli trzeba to z dodatkiem do bliży (malejąca amplituda akomodacji w pierwszej kolejności powoduje uczucie zmęczenia, nieostre widzenie do bliży pojawia się później), warto sprawdzić też stan widzenia obuocznego, zakresy wergencji, sprawność akomodacji itp. (w razie problemów mogą zostać zalecone ćwiczenia lub odpowiednia korekcja)
Jeśli chodzi o luteinę to działa ochronnie na siatkówkę oka i suplementacja może pomóc zachować dobry stan oczu na starość, ale na zmęczenie oczu za bardzo nie pomoże. Prędzej suplementacja omega3 (zwykle jest w składzie preparatów z luteiną) bo ma pozytywny wpływ na skład filmu łzowego.