Wszystkie publikowane na blogu opinie są opiniami subiektywnymi.

Szukaj na tym blogu

3 listopada 2015

NaturSept spray

źródło: i-apteka.pl

Rodzina NaturSept dla dzieci powiększa się. Omawiałam już lizaki, zarówno na gardło jak i na kaszel. Teraz czas na nowość, czyli spray dla małych dzieci.

Reklama to ciekawostka sama w sobie. Mama z rocznym dzieckiem jest na wizycie u laryngologa. Dziecko ma podrażnione gardło, ale uśmiecha się uroczo. A pan doktor jak przystało na lekarza specjalistę, w swojej szafce trzyma jedynie spray na gardło NaturSept. Wszystko wygląda solidnie. Dziecko dostaje pyszny spray do gardła, dzięki czemu uśmiecha się szeroko. Mama jest uspokojona, bo preparat zawiera wyciągi roślinne które zna. Lekarz też zadowolony, bo nie musi dawać małemu lizaka (od 3 roku życia).

Jak wyglądałaby rzeczywistość? Mama trafiłaby do pediatry. Może, jakby dziecko miało problemy laryngologiczne, po kilku miesiącach załapałaby się do lekarza specjalisty na konsultację. Wątpliwe, czy specjalista chciałby rozprawiać nad zaletami lizaków tudzież sprayu do gardła dla dziecka. I na pewno nie miałby w szafce kilku opakowań omawianego preparatu, tylko wszystkie specjalistyczne przyrządy potrzebne do jego specjalistycznej roboty:)

Skład preparatu NatuSept spray:


  • wyciąg suchy z porostu islandzkiego
  • płynny koncentrat soku z aloesu
  • ekstrakt gęsty z korzenia prawoślazu
  • aromat wiśniowy
  • substancje pomocnicze: woda, glicerol, chlorek benzalkoniowy

Ziołowe składniki preparatu mają działanie powlekające błonę śluzową gardła. Jest to dobre rozwiązanie, gdy gardło jest przesuszone i podrażnione. Sprawdzi się także przy suchym, męczącym kaszlu. Taki kaszel często wynika właśnie z przesuszenia błon śluzowych. Do tej pory w formie sprayu do gardła były tylko preparaty o działaniu przeciwzapalnym, przeciwbólowym i antyseptycznym. Czyli Tantum verde i jego tańsze, polskie wersje.

Produkt sam w sobie jest dobrym rozwiązaniem, jednak czy dojrzymy u małego dziecka, które jeszcze nie mówi, że ma podrażnione gardło? Zazwyczaj od pediatry dowiemy się, że już coś się dzieje. Wtedy chyba lepiej już konkretnie zadziałać. Ale na napady kaszlu, jeśli to jest po infekcji, czemu nie.

W związku z tym, że preparat ma właściwości powlekające nie zaleca się pić do 30 minut po jego aplikacji. Można stosować u dzieci od 1 roku życia.

Powrócę jeszcze na chwilę do wersji tego preparatu dla dzieci od 3 roku życia, czyli lizaków. Wielu rodziców lubi kupować te lizaki na sztuki, jak zwykły słodycz. Co mogę powiedzieć. Jeden lizak za wiele nie zdziała, po to ktoś pakuje je np po 8, żeby była to kuracja. Jak tych lizaków słodyczem nie nazwę. Nie ma co kreować złych nawyków, że lizak z apteki to słodycz, bo potem każdy lek z apteki będzie traktowany jako niegroźny. No bo co taki słodki syrop, albo tabletka do ssania mogą zdziałać niebezpiecznego? 

I ciekawostka na koniec. Lekarz występujący w reklamie jest prawdziwym lekarzem laryngologiem. Do tego pisarzem. Napisał książkę "Doktor śmierć". Przeczytam:)

25 komentarzy:

  1. A to nie jest tak, że lekarze nie mogą występować w reklamach? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herbapect, Calominal, Naursept - występują lekarze, którzy już utracili prawo wykonywania zawodu z racji, iż minęło 10 lat od kiedy ostatni raz pracowali w roli lekarza. Nie powinno więc przedstawiać się ich w reklamie jako "lekarz".

      Usuń
    2. A skąd niby takie informacje?

      Usuń
  2. rozumiem że Pani poleca te spraye Tantum i ww? a czy sprawdzą się przy chrypce bez innych objawów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy chrypce się nie sprawdzą. Na chrypkę stosuje się preparaty powlekające jak ten powyżej:)

      Usuń
    2. tzn jaki Pani by poleciła dla 4letniego dziecka z chrypką?

      Usuń
    3. zapraszam na pogromcyreklam@gmail.com

      Usuń
    4. czy syrop np Gardimax herball bedzie dobry?

      Usuń
  3. Hmm a co to takiego ciągłość terapii?:) Lizaki są po 8sztuk i inne preparaty w takich a nie innych opakowaniach po to, aby farmaceuta mógł zedrzeć kasę z biednego pacjenta;) Przecież większość społeczeństwa dokształcona na różnych forach i w rozmowach ze koleżankami z pracy albo sąsiadkami doskonale wie, że aby wyzdrowieć wystarczy 1 albo 2 szaszetki gripexu, po co od razu kupować 8 albo 12. Tak samo jeden listek/listko/płatek/blaszka rutinoscorbinu albo essentiale też w zupełności wystarczy Chciwe koncerny piszą, żeby brać 3*2 a przecież 1*1 najlepiej co drugi dzień też można brać i na pewno zadziała :) to dlaczego nie kupić po prostu jednego lizaczka na kaszel/gardło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego typu produktów na półkach aptecznych przybywa coraz więcej - nie ma co się dziwić, dla rodzica zdrowie dziecka jest najważniejsze . Takie lekarstwo ma przede wszystkim smakować a jak widać, jego działanie to juz drugorzędna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wpis. Warto oglądać taką reklamę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam pytanie dotyczące żelaza, o którym nie mogę nic na blogu znaleźć. Jaki suplement diety z żelazem Pani mogłaby polecić? Jeśli nie suplement to co? :) Z góry dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie suplement to...lek:) Ascofer jest lekiem. Chyba, że potrzebne jest mocniejsze wsparcie wtedy żelazo na receptę.

      Usuń
    2. Dziękuję, zapytam w aptece :)

      Usuń
  7. Witam. Chciałabym prosić o pomoc. Czy inhalatory, nebulizatory są naprawdę pomocne w leczeniu dróg oddechowych? Jakich środków, leków do nich dodawać? Czy mogą zastąpić antybiotyk?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie są pomocne. Inhalacje robi się za pomocą soli fizjologicznej albo leków (substancje rozkurczające oskrzela albo sterydy wziewne- wszystko na receptę oprócz soli). Czy da się uniknąć antybiotyków? To jest w stanie ocenić tylko lekarz.

      Usuń
    2. Przepraszam, że się wtrącę, ale... nie mogę się powstrzymać ;) Mam sześcioro dzieci. Nebulizator jest w częstym użyciu. I to najlepiej wydane w aptece pieniądze ever. Ps. Kupiłam przy zapaleniu krtani u pierwszego dziecka. Służy nam już osiem lat:)

      Usuń
  8. Również czytałam książkę pana jacka caby jest świetna! Z tego co pamiętam jest lekarzem z wykształcenia ale nie pracuje bezpośrednio w zawodzie ale w czymś pokrewnym ;-) tak na marginesie polecam tą książkę jest świetna

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałem najnowszy wpis nt Natursept i jest słaby. Pisany przez laika:
    "Produkt sam w sobie jest dobrym rozwiązaniem, jednak czy dojrzymy u małego dziecka, które jeszcze nie mówi, że ma podrażnione gardło? Zazwyczaj od pediatry dowiemy się, że już coś się dzieje. Wtedy chyba lepiej już konkretnie zadziałać."

    1. Owszem dojrzymy. Apatyczne dziecko z niechęcią do jedzenia, często stanem podgorączkowym trafia do lekarza, który bada je szczegółowo. Must be takiego badania są gardło, uszy, płuca. Stan zapalny gardła/podrażnienie widać jak na dłoni.
    2. Zazwyczaj od lekarza rodzinnego lub pediatry się dowiemy.
    3. Nie prawda, że wtedy należy konkretnie działać. 90% infekcji górnych dróg oddechowych nie wymaga konkretnego działania (antybiotyk, sterydy itp).

    A gdzie podkreślenie najważniejszej kwestii w reklamach produktów zarejestrowanych jako suplementy diety? Sposób ich rejestracji w Polsce jest prosty i nie wymaga udowodnienia naukowego skuteczności preparatu. Tak więc taki psikacz z porościkiem może mieć działanie skuteczne jak woda z kranu i prawdopodobnie właśnie tak jest.

    Niemniej cieszę się, że są ludzie chętni krytykować reklamy para-farmaceutyków. Reklam tych oraz większości preparatów szczerze nienawidzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natursept spray jest wyrobem medycznym a nie suplementem diety. Podlega rejestracji w Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Preparatów Biobójczych.
      Przez konkretniejsze działanie rozumiem także Benzydaminę, czyli składnik popularnych spay'i do gardła o działaniu przecizapalnym i przeciwbólowym.

      Ale to pisał tylko laik, co ja się znam;)

      Usuń
  10. jak dla mnie to spoko alternatywa, naprawdę często jest problem, co podać małemu dziecku na gardło - tabletki? nie bardzo - może się zakrztusić... a tu mamy spray dla naprawdę małych dzieciaszków. Mój synek ma 1.5 roku i właśnie wypróbowałem natur sept. Spełnił swoje zadanie, przede wszystkim nawilżył gardło (młody miał podrażnione od kaszlu) i złagodził pieczenie

    OdpowiedzUsuń