źródło: apetizer.pl
Wielu czytelników sugerowało abym zajęła się tą reklamą. Jestem zdziwiona, że umknęła ona mojej ocenie. Był już Wzrostan, Limitki czy Tulleo. Sądzę, iż warto przyjrzeć się temu syropowi i rozwiać pewne wątpliwości. Raczej nie rozwieje tych czy warto go podawać dziecku czy nie, ale postaram się odpowiedzieć na pytanie: czy ten syrop ma szansę zadziałać?
Reklama pokazuję zatroskaną matkę, której bardzo zależy na zdrowym żywieniu rodziny. Jednak dziecko odmawia jedzenia zdrowych posiłków, za to w sklepie "przykleja" się do alejek ze słodyczami i chipsami. Ale po podaniu Apetizera wszystko się zmienia. Dziecko grzecznie zjada (wyjątkowo apetycznie wyglądający makaron) obiad a także wszystkie posiłki podawane przez mamę. Ma siłę, je zdrowo i prawidłowo się rozwija.
Skład syropu Apetizer na 10ml:
- ekstrakt z owoców anyżu 16,7 mg
- ekstrakt z mięty pieprzowej 16,7 mg
- ekstrakt z korzenia cykorii 16,7 mg
- ekstrakt z owoców kopru 11,0 mg
- wyciąg z owoców grejpfruta 7,5 mg
- tiamina (wit B1) 0,64 mg
- ryboflawina (wit B2) 0,73 mg
- witamina B6 0,84 mg
- niacyna 6,8 mg
- kwas foliowy 169 mikrogram
- kwas pantotenowy 3,9 mg
- biotyna 57,2 mikrogram
- witamina B12 0,45 mikrogram
- witamina C 22,9 mg
Dla dzieci powyżej 3 roku życia zaleca się podawać 5ml syropu dwa razy dziennie.
Anyż, Mięta i Koper to zioła o działaniu rozkurczowym, wiatropędnym. Pomocne są w niestrawnościach. Mięta dodatkowo działa żółciopędnie i żółciotwórczo. Poprawia także nieprzyjemny smak innych ziół. Grejfrut również poprawia trawienie, zwiększa wydzielanie soków trawiennych.Cykoria to środek gorzki, który pobudza żołądek do wydzielania soków i wpływa na pobudzenie apetytu. Dodatkowo w składzie znajduje się kompleks witamin z grupy B oraz witamina C.
Ze względu na obecność surowca goryczowego, jakim jest cykoria uważam, że syrop poprzez wpływ na wydzielanie soków żołądkowych, będzie przyczyniał się do poprawy apetytu. Dodatkowe ziołowe komponenty poprzez działanie rozkurczowe i żółciopędne poprawią trawienie. Sądzę, że można by dodać tutaj jeszcze jakiś surowiec gorzki, na przykład gorzką pomarańczę.W przypadku podawania dziecku tego syropu najlepiej odstawić wszelkie multiwinamy jakie podajemy niejadkowi na wzmocnienie. W takim wypadku, gdy syrop uzupełnia w około 50% ich dzienne zapotrzebowanie, a dziecko z pożywieniem spożywa resztę, łatwo o nadmiar. Który tak samo jak niedobór, jest szkodliwy.
A teraz kwestia preparatu Apetizer Senior. Czy zawiera coś innego w składzie? A może więcej? Otóż ma bardzo podobny skład, porównując zawartości na 10 ml syropu. Zawartości wyciągów ziołowych są takie same. Różnice tak naprawdę dotyczą jedynie zawartości witamin. Jedynie dawkowanie jest inne. Osoba starsza powinna spożyć 20 ml syropu dziennie.
źródło: moje własne :)
W przypadku osób starszych bardziej od witamin niepokoi mnie jednak wyciąg z owoców grejfruta znany ze swojego wpływu na metabolizm wątroby. Osoby starsze przyjmują wiele leków, z których niektóre mogą wchodzić z grejpfrutem w interakcje. Może lepiej pomyśleć tutaj nad mieszanką ziołową do picia? Jeśli u osób starszych problemy z apetytem związane są z problemami z żołądkiem, na przykład chorobą wrzodową wtedy środki goryczkowe nie są wskazane do stosowania, ponieważ podrażniają żołądek. Na pewno w przypadku cięższych chorób przed podaniem syropu skonsultować to z lekarzem prowadzącym.
Oba syropy występują także w postaci kropli. Jest to dogodna forma dla tych, co syropów nie lubią a także dla tych co chcą ograniczyć ilość podawanego cukru.
Przed podaniem preparatu skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą:)
"Naprawdę"
OdpowiedzUsuńEhhh...to taki już mój znak firmowy ;)
OdpowiedzUsuńA wystarczy często tylko zakwasić żołądek. Kiszona kapusta czy ogórki albo naturalny ocet jabłkowy i apetyt często murowany ;)
OdpowiedzUsuńDurna reklama, ktoś musiał przecież dać temu dziecku chipsy i słodycze, skoro zna ich smak i chętnie po nie sięga. A poza tym skoro chce jeść chipsy, to znaczy, że ma apetyt!
OdpowiedzUsuńA tak nawiasem mówiąc, dlaczego we wszystkich polskich reklamach dzieci trzymają łyżkę małpim chwytem?
Wow! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona obiektywizmem tego wpisu :) Zazwyczaj wszystko co z pabianickiej firmy było negowane niejako dla zasady, a nawet przy zupełnie dobrych produktach szukano "dziury w całym" i to na danym drobiazgu skupiano uwagę, skutecznie zniechęcając czytelników.
OdpowiedzUsuńTymczasem tutaj super! Naprawdę doceniam, bo to w mojej opinii milowy krok postępu :)
Btw. osobiście uważam, że firma z Pabianic ma mnóstwo lepszych (w odpowiednich kategoriach) produktów niż akurat Apetizer, które to produkty zasługują na bardzo pozytywne opinie. Choć oczywiście produkują też sporo dziwactw (i w tych przypadkach zapewne należy się wiele gorzkich słów). Ale to chyba po prostu dlatego, że generalnie dużo produkują...
A może weźmiesz na tapetę Visaxinum? :)
OdpowiedzUsuńmam w planach :) od razu dwa - zwykły i D
UsuńA dla osoby starszej z guzem trzustki, który blokuje przewody żółciowe? :/ Bo już nie mamy pomysłu co robić, żeby wzbudzić apetyt... Myślisz, że podawanie takiej osobie, która nie chce jeść preparatów typu Nutridrink to dobry pomysł?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej dobry pomysł. Nie wzbudzi to apetytu, ale zapewni porządną dawkę białka dla organizmu. Ważne, żeby osoba piła małymi łykami, pomału...żeby wszystko dobrze się wchłonęło.
UsuńZ małymi łykami nie będzie problemu, bo dziadzio zawsze i wszystko tak pije. Ostatnio nie może jeść i pić nic co ma słodki smak, ale są też o smaku neutralnym, więc pewnie o takie popytam w aptekach.
UsuńDzięki! :)
Dużo zdrówka życzę!
UsuńDziękuję w imieniu dziadzia :)
UsuńChyba warto spróbować. Slang reklamowy w wersji erotycznej "By niedźwiadek zjadł pośladek".
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona reklama. Zamiast robić ładne i pyszne obiadki dla dzieci lepiej im podać apetizer i mieć niejadka z głowy :/
OdpowiedzUsuńApetizer, brzmi jak bateria. Chyba o to chodziło :)
OdpowiedzUsuńEkstrakt z nasienia? A nie czasami z nasion ? :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy naprawdę działa :)
OdpowiedzUsuńSuplement z definicji ma nie działać a uzupełniać
UsuńOjej!! Suplementów jest tyle że łatwo się pogubić! Dlatego dziękuję za świetny artykuł!
OdpowiedzUsuńNo jednak z takimi specyfikami trzeba być ostrożnym.
OdpowiedzUsuńJeśli można dopytać, w jaki sposób grejpfrut wpływa na metabolizm wątroby? I przepraszam jeśli pytam nie do końca na temat, ale zaciekawiło mnie to, bo często w sokach domowo robionych w wyciskarce nasza rodzina stosuje ten owoc. Do tej pory robiliśmy to wyłącznie dla smaku, ale nie wiedziałam o jakimś szczególnym jego działaniu czy przeciwwskazaniach (może dlatego, że na szczęście, odpukać, wszyscy zdrowi).
OdpowiedzUsuńSok z grejpfruta hamuje duży kompleks enzymów w wątrobie CYP3A4, który odpowiedzialny jest za metabolizm wielu leków. Jeśli nie stosuje Pani, ani Pani bliscy leków na co dzień, nie ma problemu do obaw. Jednak w dni, w których jakieś leki są stosowane,np podczas przeziębienia, wtedy lepiej się wstrzymać ze spożywaniem grejpfruta.
UsuńCzy ten lek działa ponieważ niekoniecznie lubię jeść obiady a jutro mam jechać na obóz i nie chcę żeby skończyło się to tak jak na poprzednim obozie czyli krwotokami😦
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, to suplement diety, a nie lek, zatem nie leczy a jedynie "uzupełnia" dietę. A po drugie, nie do końca rozumiem pytanie? Jeśli są jakieś problemy z żołądkiem, to nie należy takich preparatów podawać. A jeśli z żołądkiem wszystko ok, można spróbować, jednak gdy jedzenie nie jest smaczne, nie sądzę aby takie coś pomogło :( może zatem sama zupa?
OdpowiedzUsuń