źródło: aflofarm.pl
Gdy jechałam dziś rano do pracy, w radio akurat trafiłam na reklamę, dzięki której kawa już nie była mi potrzebna. Dobrze mi znana reklama kapsułek "na wątrobę i woreczek żółciowy", czyli Altra, którą omawiałam na wiosnę, ma nową odsłonę. Myślicie pewnie teraz, co ma Altra do Positivum? Oprócz wspólnego producenta, ma także wspólny trend reklamowy, który w sumie wymusza na aptekach pewną cenę tych preparatów. Altra to ok 9zł za 20 kapsułek - zgodnie z reklamą, a Positivum?
Reklama Positivum przypomina kiepskiej jakości telenowelę brazylijską (o ile w ogóle są takie lepszej jakości). Dwie Panie w wieku 50+ . Jedna doprowadzona do furii przez Niego (meża?) wyrokuje, że przez to na pewno nie zaśnie. Druga, czyli ciotka dobra rada, podaje Positivum. Stosuje go regularnie, bo wiadomo jaki jest jej Andrzej (mąż?). W następnej scenie obie już są uśmiechnięte i wyspane, po Positivum. I tekst hit na koniec: "A wiesz, że zapłaciłam coś koło 5zł za 30 tabletek!". A na dole ekranu gwiazda *
* Przybliżona cena detaliczna w przeliczeniu na 30 tabletek oraz średniej marży hurtowej (16%) i aptecznej (30%). Pełne opakowanie zawiera 6 blistrów po 30 tabletek.
Pacjent zapamiętuje cenę, idzie do apteki i chce za tyle kupić. W końcu w reklamie, po Teleekspresie tak mówili. No i mamy klops, bo jakoś reklama zapomniała na głos dodać, że żeby taką cenę uzyskać, to w aptece trzeba to Positivum podzielić na listki. Niby nic złego, pacjent dostaje taki listek, zapłacił mało więc się cieszy podwójnie. A ja tu widzę pewien problem. Bo po pierwsze, na blistrze nie ma napisanego składu preparatu, więc po miesiącu, czy dwóch już nie pamięta się co to. A po drugie, nie ma dawkowania. Więc ile można bezpiecznie wziąć takich tabletek? Albo ile wziąć aby zadziałały? A po trzecie ilu z was sprawdza daty ważności na takich blistrach?
Skład tabletek Positivum, w dawce dobowej 3 tabletek:
- wyciąg z ziela melisy 150mg
- wyciag z szyszek chmielu 75mg
- wyciąg z krokusa uprawnego (szafran) 15 mg
dawkowanie: 3 x 1
Składniki wykazują działanie uspokajające, wyciszające, ułatwiające zasypianie. Ponadto dobrze wpływają na przewód pokarmowy, działają spazmolitycznie, czyli rozkurczowo. Jednak moim skromnym zdaniem, jeśli ktoś jest zdenerwowany/sfrustrowany czy po prostu wkurzony przez Andrzeja, czy innego męża jak w reklamie, to można sięgnąć po coś mocniejszego. Silniejsze działanie uspokajające wykazuje waleriana, czyli kozłek lekarski. Taki skład ma opisywana przeze mnie Extraspasmina, która na dodatek jest lekiem. Czyli mamy gwarancję, że w każdej dawce leku mamy taką samą ilość substancji czynnej.
Rozpoczęłam post kapsułkami Altra, to i nimi skończę. Jak widać mocno mi leżą na wątrobie a może na woreczku, który tak na prawdę jest pęcherzykiem żółciowym? Wszystko przez to, że już dziś zjawiała się u mnie pierwsza pacjentka prosząc właśnie o reklamowaną Altrę, tą za 9 zł. Reklamowana Altra może i kosztuje ok 9 zł, ale ta prawdziwa Altra kosztuje 3x więcej, bo ma 60 kapsułek w opakowaniu;-) Tak samo Positivum. Reklamowany kosztuje ok 5 zł, a realia nieubłaganie tą kwotę mnożą razy 6...
P.S - Jak bym pracowała w przemyśle i tworzyła nowe suplementy to stworzyłabym taki o nazwie....Negativum. Czyli jak zmienić swój charakter z dr Jekyll'a w Mr. Hyde'a. Już widzę te hasła reklamowe "Masz złośliwego sąsiada, a nie masz odwagi zwrócić mu uwagi? Weź Negativum i uwolnij w sobie MOC!" :-D