Strony

12 marca 2015

Therm line 40+ bezpieczny sposób na odchudzanie?


źródło: moje własne:)

Wiosna, wiosna...czas na reklamy o odchudzaniu:-) bloki przeziębieniowe idą w odstawkę do września, a cuda na kiju wchodzą na antenę. Ostatnio mam takie szczęście, że co włączę radio, to trafiam na reklamę Therm line 40+.  Zazwyczaj hasła reklamowe w miarę przelatują przez moje uszy, chyba, że padnie w nich słowo klucz. Zazwyczaj jest to coś z pogranicza bzdury albo kontrowersji. Tutaj padło słowo "bezpieczny". Czyżby? Zerknijmy...

Spot reklamowy w tonie zawistnym. W pracy pojawia się nowa kierowniczka. Szczupła, młoda...zobaczy jak to jest, jak urodzi dziecko...na pewno będzie miała rozstępy (eh...) i wtedy kolega z pracy mówi, że pani kierownik już po czterdziestce i ma dwóch synów. Hmmm...zatem jak ona to zrobiła?!

Młody wygląd to troszkę sprawka genetyki. A troszkę odpowiedniej fryzury, makijażu bądź też jego braku. Kwestia sylwetki i nadmiernych kilogramów? Genetyka może tutaj mieć swoje trzy grosze a reszta to nasza sprawka. Nie oszukujmy się, obecnie większość z nas prowadzi tzw osiadły tryb życia. Na regularny ruch, dla zdrowia, brakuje czasu i/lub chęci.

Dlatego producenci suplementów diety chwycili wiatr w żagle. Bo kto z nas nie lubi iść na skróty i się nie przemęczać? Jeśli regularny ruch można zastąpić jedną tabletką która spali tłuszcz....a jak to się ma do zdrowia?

Skład Therm line 40+


  • ekstrakt zielonej herbaty
  • ekstrakt imbiru
  • ekstrakt pieprzu kajeńskiego, w tym kapsaicyna 8%
  • ekstrakt guarany (22% kofeiny)
  • SINESTROL (opatentowany ekstrakt owoców cytrusowych)
  • ektrakt zielonej kawy
  • ekstrakt cynamonu
  • chrom
  • kofeina
substancje dodatkowe to między innymi: glikol polietylenowy

Zatem jak się ma taki skład do spalania tłuszczu, przyśpieszania metabolizmu, utraty kalorii oraz bezpieczeństwa?

  • Zielona herbata - działania antyoksydacyjne. 
  • Imbir - poprawa trawienia tłuszczy. Trawienia nie spalania już istniejących. Dodatkowo wzmaganie wydzielania soków żołądkowych. 
  • Pieprz kajeński - Wzmożone wydzielanie soków trawiennych, soku żołądkowego, działanie drażniące na śluzówkę; faktycznie może wpłynąć na szybsze strawienie posiłku:-)
  • Guarana, kofeina - pobudzenie, lepsze natlenowanie kwi
  • SINESTROL - nie mam wyrobionego zdania do końca, cytrusy to flawonoidy, działanie antyoksydacyjne, dodatkowo pobudzanie soków żołądkowych
  • Cynamon - ułatwia trawienie tłuszczy, patrz wyżej na imbir. Dodatkowo wpływa na poziom cukru wchłanialnego z pożywienia do krwi
  • Chrom - Bierze udział w regulacji poziomu cukru we krwi, dodatkowo w połączeniu z aktywnością fizyczną będzie brał udział w spalaniu tłuszczu
  • Zielona kawa- czyli hit ostatniego sezonu na odchudzanie (ostatnio wypierany przez zielony jęczmień). Podobno zmniejsza apetyt...podobno.
Ach..no i ten glikol. Może zadziałać przeczyszczająco. Zależy ile go tam jest. Ups!

Dawkowanie: 2 tabletki dziennie. Szkoda, że producent nie napisał, że na wieczór nie zaleca się takich preparatów stosować. Ze względu na zawartość guarany i kofeiny można sobie zafundować bezsenność i rozdrażnienie.

Co do odchudzania...ja osobiście nie polecam żadnych suplementów diety które miałyby tak działać. Uważam, że szkoda żołądka i wątroby, bo efekt nie będzie zadowalający. Niestety, aktywność fizyczna przede wszystkim. Potem dieta. Bez ruchu nie zrzucimy nawet kapci z nóg. 

A bezpieczeństwo? Biorąc pod uwagę, że preparat dedykowany jest osobom po 40 roku życia, nie wygląda to zadowalająco jak dla mnie. Dużo składników drażni żołądek, jeśli ktoś jest nerwusem i ma delikatny żołądek to tylko pogorszy jego kondycję. Dodatkowo u osób z niskim poziomem cukru może ten cukier jeszcze bardziej spaść. Kofeina i guarana to pobudzenie ale i rozdrażnienie....i co następne? Jakiś preparacik na uspokojenie na przykład. No i następna rzecz. Jest silne postanowienie o odchudzaniu, jest małe, lekkie śniadanie, potem 1 tabletka Therm line i...głód ssie. Dużo składników generuje wydzielanie soków żołądkowych. Trawienie będzie szybsze, żołądek szybciej będzie pracował...i będzie chciał więcej:-)

Preparat jako taki niech będzie, ale bardzo nie lubię jak nadużywa się "bezpieczeństwa". Raczej był napisała "Na własne ryzyko".

Przed spożyciem preparatu skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą;-)


9 komentarzy:

  1. Zielona herbata przyspiesza też lipolizę :-). Podobnie jak imbir czy pieprz kajeński, a także hamują adipogenezę. Czyli działają odchudzająco. Ale same tabletki to tylko wspomagacze. No i wymagane są jeszcze właściwe dawki, co rzadko się zdarza w takich multi-preparatach.

    OdpowiedzUsuń
  2. A tak jeszcze nawiązując do czynników genetycznych to można je modyfikować czynnikami środowiskowymi, czego przykładem jest właśnie kapsaicyna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pytanie z ciekawości, przy okazji tego zielonego jęczmienia : czy masz i jaką opinię na temat medycznych "cudów" które mają rzekomo moc wyleczenia wszystkich ziemskich dolegliwości w tym nowotworów? Mam wrażenie że ostatnio tych cudów natury i ludzi ich propagujących namnożyło się w internecie wielokrotnie, praktycznie wszystkie artykuły poświęcone chorobie kogoś znanego/nowych terapiach nowotworów/jakichkolwiek artykułach poświęconych nowotworom lub chorobom nieuleczalnym takim jak cukrzyca są spamowane przez ludzi którzy wieszczą że nowotwór to tak naprawdę grzybica narządu którą można wyleczyć sodą oczyszczoną, pestkami moreli albo specjalnymi ziołami tybetańskimi. I wszyscy tłumaczą brak wiarygodnych badań "spiskiem koncernów farmaceutycznych" które chcą zarobić na chorych ludziach oferując im bardzo drogie leki/chcą doprowadzić do unicestwienia 3/4 ludności po to by z reszty zrobić niewolników rasy panów.

    Ostatnio właśnie ktoś polecał zielony jęczmień jako środek regenerujący organizm w kilka miesięcy, zamiast tej strasznej chemioterapii która "tak naprawdę" w żaden sposób nie działa ale ponownie spisek koncernów wmówił ludziom że chemia to jedyne lekarstwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zależności od aktualnie panującej mody lekiem na całe zło był sok z noni, czystek, czy właśnie takie wynalazki jak zielony jęczmień czy zielona kawa. Według mnie duży udział w procesie nowotworowym ma stres. A stres to pojęcie ogólne, bo nasz codzienny przekłada się na zaburzenia homeostazy w naszym organizmie, nasza odporność kuleje i nie jest w stanie nas bronić. A jak nie broni przed wirusami to obroni przed niewłaściwymi komórkami (czyli nowotworowymi)? A druga sprawa to nadmiar "chemii" w jedzeniu które spożywamy. Bardziej tu bym szukała spisku niż przy koncernach farmaceutycznych(choć i one bez winy nie są). Jak się czasami popatrzy na składy tego co jemy, to nadchodzi refleksja....jak mamy być zdrowi? P.S - z tych modnych teorii polecam czystka. bardzo smaczna herbata ziołowa a ma więcej polifenoli niż zielona herbata

      Usuń
  4. Używając Therm line uwierzyłam w działanie suplementów diety. Stosowałam około 3 miesięcy i byłam zadowolona. Kiedy zaszłam w ciążę, odpuściłam sobie odchudzanie oraz stosowanie różnego rodzaju specyfików. Jednak teraz po ciąży myślę nad kupnem African Mango lub Green Coffee 5K. Czy ktoś stosował któryś z nich czy warto wrócić do Therm Line?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uzywalem Therm Line Men przez miesiac. Mimo zwiekszonego ruchu i dodatkowo picia dziennie rano na czczo kubka zielonej kawy nie schudlem ani grama. Dla mnie produkty Term Line to placebo. Pozniej znalazlem srodek dzieki ktoremu schudlem ok. 8kg w ciagu miesiaca bez efektu yo-yo. Tyle, ze tego suplementu w polskich aptekach nie ma...

      Usuń
    2. A jak sie nazywa ten suplement?

      Usuń
  5. Ja po ciąży stosowałam African Mango a to tylko dlatego, że dostałam od siostry na urodziny. Rzeczywiście stosując tabletki ok 3 miesięcy zgubiłam nadmierne kilogramy a mój brzuszek zrobił się płaski.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Dużo składników drażni żołądek, jeśli ktoś jest nerwusem i ma delikatny żołądek to tylko pogorszy jego kondycję"

    To u mnie zadecydowalo, zeby przestac tym sie interesowac. Dziekuje za cenna informacje!

    OdpowiedzUsuń