Strony

25 sierpnia 2014

Iladian direct plus- Na wszystkie infekcje kobiece


źródło: www.karodos.pl

Miało być o innym temacie, ale Iladian sam się niestety o to prosił. Wszystko zaczęło się od pacjentek, które przychodziły do apteki i mówiły, że kupiły taki specyfik, a poprawy żadnej nie ma. Wtedy pokusiłam się o zerknięcie na skład (jak do tej pory zakładałam, że musi to być probiotyk. Dziwne tylko, że nie trzymany w lodówce). No i szok, probiotykiem nie jest. A reklamy huczne. Kampania reklamowa w telewizji, w radiu, chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby o wyrobie medycznym Iladian Direct Plus.

Skład:


  • inulina
  • kwas L- askorbinowy (wit.C)
  • witamina E  i kwas hialuronowy
Według producenta:

inulina "wspomaga namnażanie bakterii tworzących naturalną florę bakteryjną pochwy"
witamina C "zakwasza środowisko pochwy hamując rozwój niepożądanych drobnoustrojów, bakterii i grzybów"
witamina E i kwas hialuronowy "nawilżają błonę śluzową pochwy zmniejszając podatność na mikrourazy"

Zacznijmy od tego,co jest zgodne z prawdą. Zarówno witamina C jak i witamina E plus kwas hialuronowy. Jak najbardziej prawidłowe pH jest ważne, aby ustrzec się przed infekcjami. Naturalne pH pochwy jest kwaśne, przy infekcji zmienia się na zasadowe. Również odpowiednie nawilżenie jest ważne. Taka "nawilżona" śluzówka stanowi naprawdę świetną barierę ochronną.

A jako wisienka na torcie pozostała....inulina. Swoją drogą bardzo ciekawy związek, wielocukier, pochodzenia naturalnego. Od kilku lat na rynku są dostępne tzw synbiotyki. Już nie tylko probiotyki, ale właśnie połączenie prebiotyk+ probiotyk. I właśnie owym prebiotykiem jest inulina. Jest świetną pożywką dla bakterii Bifidobacterium, czyli naszej naturalnej flory jelitowej. No właśnie, a w pochwie głównie urzędują pałeczki kwasu mlekowego czyli Lactobacillus. A o nich już naukowe źródła nie wspominają, że lubią inulinę.Wprawdzie Bifidobacterie też w pochwie znajdziemy, ale w znacznie mniejszej ilości. A to własnie Lactobacillus odpowiada na produkcję kwasu mlekowego i utrzymanie fizjologicznego kwaśnego pH.

Biorąc pod uwagę fakt, że różne takie przygody dzieją się np. po antybiotykoterapii (antybiotyk wyjaławia nam jelita ale także pochwę u kobiet;-)), główną drogą leczenia przyczynowego będzie wprowadzenie odpowiednich szczepów bakterii w postaci tabletek dopochwowych (odpowiednich czyli Lactobacillus, przechowywanych w lodówce, czyli zawierających żywe kultury bakterii). A, że zazwyczaj takie infekcje uwielbiają się rozwijać  znienacka i w ekspresowym tempie, czy na prawdę zaryzykujemy pół środkami? 

Według mnie Iladian direct plus będzie dobry jako profilaktyka. Np. po wizycie na basenie, gdy czujemy osłabienie, w czasie antybiotykoterapii...ale na pewno nie po, jak już mamy problem.

Producent bardzo zaznacza, że omawiany preparat jest skuteczny na trzy typy infekcji: 
  • typu bakteryjnego
  • typu grzybiczego
  • typu mieszanego
Sugerując, że nie musimy wiedzieć co nam dolega, skoro jedna tabletka rozwiąże każdy z tym problemów. Drogie Panie, ja bym radziła jednak pokazać się ginekologowi, jeśli jest to problem trwajacy dłużej niż trzy dni. Samoleczenie jest dobre, ale dopiero jak dostaniemy diagnozę lekarską. A internet nigdy nie zastąpi w tym lekarza.

Podsumowując:

PRAWDA: witamina C zakwasza, a witamian E plus kwas hialuronowy nawilżają śluzówkę pochwy; 
FAŁSZ: inulina- w prawdzie wspomaga namnażanie bakterii, ale nie tych na których nam zależy;-)

Przed zakupem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą;-)

20 sierpnia 2014

Tribestan plus- barwne życie intymne



Ostatnio pojawiło się w telewizji wiele reklam suplementów diety na potencję dla mężczyzn. Z punktu widzenia osoby pracującej w aptece, przyznam, że co raz więcej się tego pojawia na rynku. Dziś omówię preparat kierowany zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Choć reklama sugeruje, że to raczej mężczyzna potrzebuje wsparcia;-) Panowie na reklamie są zadowoleni, Panie sugerują, że "mogło być lepiej".

Zobaczmy na skład suplementu diety Tribestan plus:


  • buzdyganek ziemny 100mg
  • żeń-szeń 50mg
Buzdyganek nie jest rośliną leczniczą, według źródeł z których korzystam, przy opracowywaniu postów. W Azji używany jest jako środek tonizujący, wzmacniający. W Europie stosuje się go jako afrodyzjak, środek uspokajający oraz moczopędny. 
Żeń szeń również ma działanie tonizujące a także adaptogenne. Dobrze się sprawdza jako środek dodający "energii", pobudzający.

Patrząc na dawkę żeń-szenia w jednej tabletce muszę przyznać, że jest niska. Na rynku jest o wiele więcej preparatów z dużo większą zawartością (ok. 200mg). Wydaje mi się, że lepiej sięgnąć może po coś z konkretną zawartością, żeby ograniczyć dawkowanie do prostego schematu 1x1.

O czym warto pamiętać przy wszystkich preparatach z żeń-szeniem: pobudza, więc stosujmy go rano. Wieczorne spożycie może skończyć się problemami z zaśnięciem. Inna rzecz to przeciwwskazania. Wszystkie osoby z nieustabilizowanym ciśnieniem, skaczącym ciśnieniem i nadciśnieniem nie powinny zażywać preparatów z tą rośliną.

Według producenta zalecane dawkowanie dla osoby dorosłej to: 1-2 tabletek 3 razy dziennie po posiłkach. Spodziewany efekt pojawia się przy dłuższym stosowaniu (4-6 tygodni).

Nie wiem jak wam, ale po takiej informacji się odechciewa. Opakowanie ma 60 tabletek. Jeśli weźmiemy pod uwagę zdesperowany przypadek, który owe 6 tabletek na dobę będzie regularnie łykać, to opakowanie starczy mu na...10 dni. Czyli trzeba zakupić minimum 3 opakowania i mieć nadzieję, że efekt się pojawi;-) Oczywiście cena do najtańszych nie należy. A jeśli nie starczy nam cierpliwości na 4-6 tygodni, to możemy sobie zaserwować pokaźną ilość nieprzespanych nocy...i to z frustracji, że spać się nie chce (jak po kawie).

Za tydzień ciąg dalszy tematu, tym razem będzie "efekt na zawołanie masz po..." - ciąg dalszy nastąpi:-)

Przed spożyciem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą.



17 sierpnia 2014

Musujące czopki - Eva/qu




W ramach ciekawostek aptecznych, podzielę się z wami moim najnowszym odkryciem. Jak do tej pory jest to najdziwniejsza forma leku, jaką spotkałam. Musujące czopki przeciw zaparciom:-)

12 sierpnia 2014

Metafen - ból jest bez szans


źródło: metafen.pl

Czas opowiedzieć trochę na temat reklamy, która pojawia się już od dłuższego czasu. Obecnie pod postacią "człowieka orkiestry". Dziś słów kilka na temat leku przeciwbólowego Metafen.

Skład Metafenu:


  • 200mg Ibuprofen
  • 325mg Paracetamol
Zgodnie z charakterystyką preparatu leczniczego ma następujące wskazania:

  • bóle pooperacyjne (ortopedyczne oraz na tkankach miękkich)
  • bóle w stomatologii
  • bóle po usunięciu migdałków
  • infekcyjne stany zapalne
  • choroba zwyrodnieniowa stawów i reumatoidalne zapalenie stawów
  • bóle po urazach układu mięśniowo-szkieletowego
  • bolesne miesiączkowanie
Jak widać wskazania są całkiem konkretne. Skład podwójny. I w sumie do tego zamierzam się trochę przyczepić. Podstawową informacją na kursie farmakologii, przy omawianiu działu NLPZ-ów (niesteroidowych leków przeciwzapalnych, czyli w większości leków przeciwbólowych dostępnych bez recepty), jest przestroga aby nie łączyć dwóch leków razem. Z jednej strony jest tu wytłumaczenie, ponieważ paracetamol nie działa przeciwzapanie, ma nieco inny punkt uchwytu niż ibuprofen. Jednak w owej naukowej informacji jest prawda. Zastosowanie dwóch takich leków jednocześnie nie zwiększa wyraźnie mocy przeciwbólowej leków a za to potęguje ich działania niepożądane. Wielu z wam machnie ręką, ponieważ pewnie mało kto odczuł takowe (np po apapie). Wiele z tych działań jest niedostrzegalnych na zewnątrz za to odczuwalnych bardzo na przykład przez wątrobę.

Jest to problematyczny lek, gdy ktoś ma już jakieś dolegliwości podstawowe:

  • dolegliwości ze strony żołądka- wtedy ibuprofen jest przeciwwskazany
  • dolegliwości ze strony wątroby- paracetamol odpada
  • picie alkoholu, zażycie leku na kaca - paracetamol kategorycznie odpada ze względu na swoje toksyczne działanie na wątrobę (jest jeden enzym który trawi zarówno paracetamol jak i alkohol jeśli będzie "zajęty" alkoholem, paracetamol bezpośrednio truje komórki wątroby)
W reklamie użyto dwóch aktorów do zagrania "Ibuprofenu" i "Paracetamolu". "P" jako szybszy, blokuje odczuwanie bólu, a "I" usuwa źródło bólu- stan zapalny. Tylko,  że nie zawsze ból jest spowodowany stanem zapalnym. Co ze zwykłym bólem głowy wynikającym ze zmiany pogody i takich tam różnych. A paracetamol znowuż nie jest aż tak szybki w blokowaniu bólu;-)

Według charakterystyki na którą się powołuję moc Metafenu jest nieznacznie większa niż każdego ze składników z osobna, jednak jego toksyczność jest wyższa, niż każdego ze składników z osobna. (Co dowodzi mojej powyższej tezy).

Tyle. Reklama zdemaskowana. Jest denerwująca. A lek? Lek według mnie jest dobry, jeśli zastosujemy go na wyżej wymienione wskazania, czyli w bardziej pilnych sprawach. A na co dzień, może lepiej monotonnie? Jeden też sobie poradzi z bólem:-)

Przed spożyciem leku skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą;-)

7 sierpnia 2014

Gdy oglądasz reklamy...

Tym się kończy nadmierne oglądanie reklam;-)
źródło: humoraptekarski.pl / farmacja.net

5 sierpnia 2014

Naturalny magnez - Neomag Forte

źródło: aflofarm.pl

Czy wiecie jaka reklama znów się pojawiła? Nie odmówię sobie tej przyjemności i jeszcze raz poruszę temat jedynego naturalnego magnezu, Neomag. Oczywiście w wersji forte, tym razem:-)

Dla niewtajemniczonych, oraz nowo odwiedzających przypomnę, że wpis o Neomagach rozpoczął mój blog. Dla przypomnienia: Jedyny naturalny magnez!

"Kwiaty mogą być sztuczne ale wolimy naturalne, tak jak soki czy miód. A magnez? Nie każdy o tym wie, ale też może być sztuczny albo naturalny." Jak się posłucha tej reklamy, wzmocnionej sugestywnymi obrazami pięknych tulipanów, wyciskanego soku albo miodu to oczywiste, że chcemy żyć naturalnie. A jeśli występuje u nas potrzeba suplementacji magnezu (a u większości zazwyczaj jest) to oczywiście, że chcemy żeby był naturalny.

Co zawiera Neomag forte:


  • węglan magnezu
Co wiemy o tym związku? Jest to nieorganiczna sól magnezu. Tlenek magnezu jest najgorszym źródłem magnezu, jeśli chodzi o wchłanianie. A jeśli chodzi o cenę dla pacjenta to jest tym najbardziej preferowanym (bardzo niska cena- cóż jaka jakość taka cena niestety). Ale powróćmy do węglanu magnezu. W naturze jak najbardziej występuje...jako skała:-) 

Jako przypomnienie, ponownie podam skalę wchłanialności magnezu:


1. Sole organiczne (mleczany, cytryniany, asparginiany) [najlepsze wchłanianie magnezu]
2. Sole nieorganiczne (węglany) 
3. Tlenki [najgorsze wchałanianie]




 "Ja w trosce o swoją rodzinę wybrałam Neomag forte- czyli magnez pochodzący z naturalnych źródeł (...)". To kolejny cytat z reklamy. Wszystko brzmi świetnie, tylko dawkę forte raczej nie poleciłabym dzieciom. Zwłaszcza, iż magnez zażyty w zbyt dużej dawce powoduje biegunkę. Jest nawet w użyciu cały czas, stary środek na zaparcia- sól gorzka czyli siarczan magnezu- i działa! Według mnie, w reklamie użyto troszkę nierozsądnych haseł. Na pewno są to hasła, które przykuwają uwagę i zachęcają do kupna. Szkoda tylko, że za tymi hasłami nic dobrego się nie kryje...

PRAWDA: naturalny magnez
FAŁSZ: naturalny niestety nie oznacza lepszy w tym wypadku; wersja forte na pewno nie jest dla dzieci

Przed spożyciem preparatu skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą;-)