Strony

15 czerwca 2014

Renovastin - chemiczne i termiczne uszkodzenia włosów





Dziś co nieco na temat zniszczonych włosów. A zwłaszcza zniszczonych przez zabiegi termiczne (takie jak suszenie, prostowanie, falowanie etc.) i zabiegi chemiczne (między innymi farbowanie). Już na starcie widać, że omawiane zagadnienie dotyczy całkiem sporej grupy kobiet.
Grupa docelowa znaleziona. A zatem rozpocznijmy omawianie preparatu Renovastin.

Hasłem przewodnim suplementu diety Renovastin jest "Włosy gotowe na wszystko".  A oto co wchodzi w jego skład:


  • wyciąg z ziela rokietty siewnej
  • wyciąg z ziela lucerny siewnej
  • wyciąg z zielonej herbaty
  • kompleks wyciągu z alg brunatnych Ascophyllum nodosum oraz wyciąg z pestek winogron
  • Selen
  • Cynk
  • Biotyna
Według producenta, działanie preparatu polega na uodpornieniu włosów na działanie czynników zewnętrznych, zachowanie ich w dobrej kondycji a także:

  1. Nawilżanie skóry głowy (co zapewnia odpowiednie środowisko cebulkom włosów)
  2. Stymulacja cebulek (wpływa na wzrost silnych włosów)
  3. Wzmocnienie struktury włosa (przywrócenie im witalności oraz wspomaganie ich odporności) 
A teraz zobaczymy ile z tych chwytliwych haseł rzeczywiście może być popartych składnikami aktywnymi.

Po pierwsze: bardzo zaintrygowała mnie rokietta siewna, której przypisuje się stymulowanie cebulki włosa i wpływ na wzrost mocnych włosów. Otóż Rokietta siewna to inaczej...Rukola. Tak, ta sałata. Dokładnie ta, która ze względu na rzadkie wśród sałat wyraźne walory smakowe jest świetnym dodatkiem kulinarnym. 

Po drugie: Lucerna siewna. Jako kiełki jest świetna i przy tym pozostańmy. Czy taki wyciąg z kiełków będzie rzeczywiście będzie przywracać strukturę włosa i wpływać na jego witalność. Może pozostańmy przy dodatku do sałatek, tak jak powyższa rukola.

Po trzecie: wyciąg z zielonej herbaty jest ostatnio bardzo modnym składnikiem wielu suplementów diety...

A do reszty się nie przyczepię, bo selen, cynk oraz biotyna jak najbardziej przyczynią się do poprawy kondycji naszych włosów.

Podsumowując: może lepiej jak zjemy dobrą sałatę z rukolą i kiełkami lucerny, popijając przy tym zieloną herbatę? Sądzę, że na rynku istnieją lepsze preparaty regenerujące włosy. 
Oprócz wymienianych przez producenta zabiegów chemicznych i termicznych, na kondycję naszych włosów wpływa tak wiele czynników, że nie da się tego wyregulować jedną tabletką. Dieta, stres, przemęczenie, brak snu a także zaburzenia hormonalne - to są główni sprawcy złej kondycji całego naszego ciała w tym włosów.

Według mnie Renovastin to sztucznie stworzony preparat na tzw. "niszę w rynku". Sztucznie wynaleziono problem a następnie wykreowano suplement diety mający mu zaradzić.

PRAWDA: zawiera składniki niezbędne do prawidłowego wzrostu włosów
FAŁSZ: odporność włosów na zabiegi termiczne i chemiczne; stymulacja cebulek włosów; przywracanie struktury włosa;

Przed spożyciem preparatu skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą;-)

16 komentarzy:

  1. wydaje mi się, że z tą rukolą to jest tak samo jak z zieloną herbatą. Trzeba ją pić regularnie i w dość dużych ilościach, żeby odczuć jej działanie, dlatego łatwiej sięgnąć po suplement. Nie wyobrażam sobie jedzenia rukoli non stop:) a na pewno jakieś składniki odzywcze ma. Jak się farbuje włosy przez lata to trzeba je jakoś wzmacniać, a same odzywki nie wystarczą. Skrzyp pomimo zawartości w wielu produktach też nie jest cudownym środkiem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety Rukola nie należy do roślin leczniczych. Na pewno ma w swoim składzie zarówno witaminy i minerały, jednak w za małych ilościach aby były istotne. Jako dodatek do sałatki jak najbardziej- głównie jako źródło błonnika. Natomiast zielona herbata to jeden z podstawowych surowców farmakologicznych. Zdrowiej jest wypić codziennie filiżankę herbaty zielonej (nawet taka dawka zadziała antyoksydacyjnie i diuretycznie) niż sięgać po suplement diety! Za suplementy diety odpowiada Inspektor Sanitarny. Nikt ich nie bada. W ich skład może wchodzić wszystko....to nie ma sensu. Jeśli chcemy świadomie dbać o zdrowie, trzymajmy się z dala od suplementów. I podpytajmy magistra w aptece, czy dany suplement ma odpowiednik jako lek. Zdecydowanie lepiej łykać coś, co było przebadane:-)

    Ben-Erik van Wyk, Michael Wink "Rośliny lecznicze świata", Medpharm Polska, 2008

    OdpowiedzUsuń
  3. hmmm...to jak jest z tą rukolą,to przykładowy wpis z internetu na temat tej rosliny: "Wyciąg z kwiatów i liści rukoli ma właściwości przeciwłojotokowe, przeciwłupieżowe, wzmacniające włosy. Olej ten bogaty jest bowiem w siarkę - krew nasycona tym pierwiastkiem pobudza skórę i cebulki włosowe do energicznej produkcji. Zawiera również ogromne ilości witaminy A, żelaza, cynku oraz jod. Koi podrażnioną skórę głowy (np. po zabiegach fryzjerskich)."

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisząc wpisy na bloga opieram się tylko i wyłącznie na naukowych źródłach. Zacytowana powyżej "informacja", wcale nie jest trudna do znalezienia, jest reklamą producenta olejku z rukoli. Czy jest to wiarygodne i naukowe źródło wiedzy? Nie bardzo. Tak samo jak producenci leków czy suplementów diety, tak i producent takiego olejku w reklamie napisze o swoim produkcie w samych superlatywach. Samo stwierdzenie "...zawiera ogromne ilości witaminy A..." już budzi pewne zastrzeżenia. Jeśli są tak duże, dlaczego nikt nie chce podać konkretnej liczby? Nie przeczę, że Rukola nie ma żadnych właściwości, jako roślina jadana ma pewien zakres witamin i minerałów ,jednak za mały żeby wykorzystywać go w lecznictwie. Inne rośliny z jej rodziny jak najbardziej mają więcej, stąd ich status jako roślin leczniczych (np. gorczyca). Ale jak podałam na dole strony "Wszystkie publikowane na blogu opinie są opiniami subiektywnymi" :-)

    P.S - A czy wiecie,że producent owego olejku opisuję Rukiew wodną a nie Rokiettę siewną zwaną przez nas Rukolą? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie tak zaintrygował ten renovastin i dyskusje na jego temat w necie, że kupie go, choćby po to, żeby na własnej skórze ocenić jego działanie. Zastanawiam się też czy znany fryzjer reklamowałby byle co? w najgorszym wypadku zetnę się na łyso :p

    OdpowiedzUsuń
  6. Zatem prosimy o komentarz po miesięcznej kuracji preparatem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja po miesiacu brania jestem bardzo zadowolona widac poprawe ;)takze polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jakieś skutki uboczne brania tych tabletek są?

      Usuń
  8. Ja brałam przez 1,5 m-ca dermene w kapsułkach i myłam szamponem dermena. Jestem z tego bardzo zadowolona i pobiegłam do apteki po nowe opakowanie. Niestety nie było, a pan magister polecił mi renovastin. Zobaczymy czy stanie na wysokości zadania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. witam wszystkich !!! brałam renowavstin przez
    z 3miesiące i ........nic zupełnie nic żadnej poprawy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to tylko i wyłącznie chwyt reklamowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam i odradzam iwona

    OdpowiedzUsuń
  10. Sama bylam sceptycznie nastawiona do tej rokiety siewnej, czy jak kto woli rukoli, bo jak sałata może pomoc na wlosy ;) ale poszukalam troche w googlach i znalazłam informacje, ze to lecznicza roslina. Zawiera witaminy potrzebne wlosom, wiec stwierdzilam ze przetestuje. Wole wziąć jedna tabletke niż jesc caly dzien salate. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiadomo, że tabletka nie zdziala cudow, jeśli nie będziemy o siebie i swoje włosy dbac. Tabletki to nie lekarstwo na tryb życia jaki prowadzimy tylko jak sama nazwa wskazuje – suplement diety. Sama biorę renovastin od jakiegoś czasu i efekt jest zadowalający.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na moje włosy zadziałało bardzo dobrze, wystarczył miesiąc i rzeczywiście zobaczyłam znaczącą poprawę, na pewno dam znać czy po dwóch, trzech miesiącach efekt się utrzyma :) Nie ma co sceptycznie podchodzić do reklam w TV, w końcu to tylko reklamy, a my mamy rozum żeby je weryfikować. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. zawsze byłam sceptycznie nastawiona do takich suplementów, obojętnie co by nie obiecywali.... ale rukola w składzie... hahaha..
    Pani Mgr jeżeli uważa Pani że są lepsze suplementy to może Pani coś poleci może jednak warto wyprobować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mialam wlosy ktore bardzo mi wypadaly Pani w aptece polecila mi te tabletki. Powiem wam super sprawa jak na moje wlosy. Po miesiacu zauwazylam ogromna roznice. Wlosy praktycznie przestaly wypadac. Jedyny minus to taki ze nadal moje wlosy wygladaja jakby je " piorun strzelil". Mam zamiar kupic teraz szampon i odzywke-moze pomoze😉

    OdpowiedzUsuń
  15. Spóżniony mój komentarz ale muszę napisać bo tyle tu negatywnych komentarzy.Tabletki są rewelacyjne,stosuję z przerwami odkąd się ukazały w telewizji.Włosy mam przecudowne po dwumiesięcznej kuracji a co najważniejsze tabletki wspaniale wpłyneły na moje rzęsy,przestały wypadać co rano albo po demakijażu i wyrażnie mi się podkręciły aż przyjemnie się maluje taką burze rzęs.Ten komentarz to żadna reklama pisze szczerze od siebie.Aneta

    OdpowiedzUsuń